Od czego by tu zacząć. Wiem że przed mną cieżki miesiąc, może i bardzo ciężki. 2 szkolenia jednocześnie, z czego jedno w mieście powiatowym codzienne wyjazdy, powroty kupa roboty. Miałem dzisiaj się wcześniej położyć i co? To samo, jest po 12 a ja jeszcze nie śpię. Nie dlatego że myślę o Władku, co będzie dalej. Staram się o tym nie myśleć, chodz czasami jest cieżko.
Ostatnio mam wrażenie dobrze że się pojawiłem w Władka życiu ale mi to nie pomoże, tylko jemu. Zdaje sobie sprawę że może dojść do takiej sytuacji że już na zawsze tak pozostanie. I lepiej żebym się z tym wcześniej zaczął powoli oswajać niż żeby nastąpiło to nagle. Życie...
Ile jesteś w stanie dać za to by być na powierzchni,
Ile jesteś w stanie zrobić by bliscy nie odeszli,
Ile jeszcze fałszywych kwestii, kłamstwa, obłudy,
Ile jeszcze złowieszczych wieści w drodze do zguby,
Ile jeszcze minie dni byś zrozumiał swoje błędy,
Ile prawdy w tobie tkwi i czy na niej zjadłeś zęby,
Ile jeszcze zdołasz znieść nieprawdziwych zdań o sobie,
I co niesie z sobą treść i czy prawdy zdołasz dowieść,
Ile jeszcze trudnych chwil, ile jeszcze w życiu piekła,
Ile jeszcze trzeba sił aby przeciwności przetrwać,
Ile jeszcze będziesz chciał byś powiedział że masz nadto,
I jak długo będziesz stał żeby stawić czoła faktom,
Ile jeszcze będzie łez, ile wyprowadzisz ciosów,
Ile nieprawdziwych tez i zarobionego sosu,
Nie potrzebnego patosu, ile jeszcze tego masz,
Ile jeszcze chcesz poświęcić by oślepił Cię twój blask.
Ile jeszcze minie dni,
Ile jeszcze minie dni,
Ile jeszcze minie dni,
Ile jeszcze minie dni,
Nim za wszystko zapłacisz!
II.
Ile jeszcze smutnych prawd które jako pierwszy poznasz,
Ile jeszcze wcieleń masz żeby odbić się od dna,
Aby przyszłość była godna, ile jeszcze z siebie dasz,
Ilu jeszcze ludzi zranisz abyś mógł powiedzieć pas,
Ile razy wciśniesz gaz cudem unikając grobu,
Ile ikry w sobie masz, ilu przez to zyskasz wrogów,
Ile jeszcze musisz dostać abyś podziękował Bogu,
Ile musisz przeżyć rozstań by zabić uczucie głodu,
Ile musisz stracić szans by te jedną wykorzystać,
Ile jeszcze w tobie kłamstw, ile prawdy w twoich myślach,
Na co jeszcze musisz przystać, ile na twych dłoniach krwi,
Ile jeszcze będzie chwil gdy śmierć zapuka do drzwi,
Ile jeszcze będziesz śnił o tym czego mieć nie możesz,
Ile jeszcze będziesz pił by się później czuć najgorzej,
Ile jeszcze będziesz drwił z ułomności i słabości,
Ile musi inny mieć byś mu tego pozazdrościł.
III.
Ile jeszcze minie dni byś przestał wytykać palcem,
Ile jeszcze spłynie krwi byś nie widział sensu w walce,
Ile jeszcze będziesz trwał często w błędnych przekonaniach,
Ile jeszcze będziesz prał brudy co nie są do wyprania,
Ile jeszcze będziesz wzbraniał się przed szczęściem które widzisz,
Ile jeszcze będziesz ganiał za tym z czego zwykle szydzisz,
Ile jeszcze w tobie mocy byś obudził w sobie wiarę,
Ile bezsennych nocy które traktujesz jak kare,
I czy znajdziesz sobie parę żeby odmienić swój los,
Ile jeszcze w oczach piasku i kiedy powiesz dość,
Ile jeszcze będzie zwycięstw, ile jeszcze twych upadków,
I czy myślisz czasem skrycie by zejść pierwszy z życia statku,
Ile jeszcze z diabłem paktów i przekreślonych przyjaźni,
Ile jeszcze chowasz zła w zakamarkach wyobraźni,
Ile jeszcze w tobie dobra, czy nadzieja gdzieś się tli,
Nim odkupisz własne winy, ile jeszcze minie dni.