Krew pot i łzy
Wiem że jesteś wściekła za wczoraj, dzisiaj, za to że wpadłem i od razu pojechałem. Tłumaczyć się już pewnie nie muszę... Jeśli nie chcesz więcej zaprzeczać, trudno.
Wiedziałem że prędzej czy później zostane sam z tym wszystkim, że przypomnę sobie dni kiedy to duszone w sobie emocję szukały ujścia. Noce przewyte przepłakane. Takie życie.
"Panie Boże prowadź mnie dobrze wybacz mi grzechy proszę
I wskaż co w życiu najdroższe bym mógł to wziąć w obie dłonie
Na swych barkach ciężar ponieść godnie przetrzeć skronie
Spokojnie odpocząć nazajutrz wstać iść tą samą drogą
Mając ciebie za sobą tyś jest mą podporą panie
Mą siłą i dumą wierzę tylko w ciebie amen"
Nic nie będę pisać, poczekam kiedy "to coś" do Cb dotrze.
Ps. i nie jestem zła.... nic mnie nie znasz :)
Dodaj komentarz