Brak
Weekend mogę uznać za udany. Może nie poszło po mojej myśli ale przecież dostałem dwa warunki. Jeden został przez nas oboje złamany w pewnym momencie. Podczas rozmowy zapytałem co z drugim? Odpowiedz brzmiała "Bo nie". dodatkowym wytłumaczeniem było że jeśli dostane wyjaśnienie izterpretuje to w taki sposób w jaki będę chciał. Taka odpowiedz w zupełności mi wystarczyła. Z biegiem rozmowy wszystko stało się jasne. Wszystko zaczeło układać się w tak jasną całość. Widziałem jak podczas rozmowy łzy cisną się Ewie do oczu. Ja też ledwo co się powstrzymywałem. Po raz kolejny zasada im mniej wiesz tym lepiej śpisz się potwierdziła. Zbyt dużo informacji jak na jeden poranek.
Kolejna życiowa lekcja...
Dlaczego tak piszesz skoro tylko ja to czytam.
Dlaczego nie zmienisz hasła, żebym nie weszła, bo raczej są to "twoje" myśli i nie powinnam ich znać, szczególnie ze czuje się jak czubek bo nie rozumiem nic i nawet nie jest to temat o którym mogłabym z Tb porozmawiać.
"Widziałem jak podczas rozmowy łzy cisną się Ewie do oczu. Ja też ledwo co się powstrzymywałem." W tym przypadku wrażliwość to twój największy wróg. Nie płacz przy kobiecie- NIGDY! nie uzna cię za "godnego" partnera na przyszłość, skoro sam sobie nie umiesz pomóc to jakim cudem miałbyś zaopiekować się nią- ale to tak na przyszłość.
Dlaczego mnie "wpuszczasz" skoro od miesięcy nie rozmawiamy.
Dlaczego jesteś taki...
Dodaj komentarz