Brak
Weekend mogę uznać za udany. Może nie poszło po mojej myśli ale przecież dostałem dwa warunki. Jeden został przez nas oboje złamany w pewnym momencie. Podczas rozmowy zapytałem co z drugim? Odpowiedz brzmiała "Bo nie". dodatkowym wytłumaczeniem było że jeśli dostane wyjaśnienie izterpretuje to w taki sposób w jaki będę chciał. Taka odpowiedz w zupełności mi wystarczyła. Z biegiem rozmowy wszystko stało się jasne. Wszystko zaczeło układać się w tak jasną całość. Widziałem jak podczas rozmowy łzy cisną się Ewie do oczu. Ja też ledwo co się powstrzymywałem. Po raz kolejny zasada im mniej wiesz tym lepiej śpisz się potwierdziła. Zbyt dużo informacji jak na jeden poranek.
Kolejna życiowa lekcja...